Kulinarrne dygresje

Dyzio

"I szkoda, że całe niebo/ Nie jest z tortu czekoladowego…/ Jaki piękny byłby wtedy świat!" Mam chyba ostatnio kulinarną idée fixe. Nawet kiedy oglądam zdjęcia zachodów słońca mojego męża (a jest to z kolei jego fotograficzna idée fixe), myślę o jedzeniu, a konkretnie o wierszyku Tuwima Dyzio marzyciel. Szczególnie lubię zacytowany fragment. No i  chyba nie muszę mówić, że Dyzia bardzo chętnie czytam mojemu małemu synkowi. A na cześć Tuwimowego bohatera został nazwany jeden z misiów, zresztą o wyraźnie misiowatych kształtach 🙂

2 thoughts on “Dyzio

Dodaj komentarz