Właściwie to nie wiedziałam, czy mam ochotę na sernik, kruche ciasto czy ciasto z owocami. Tak powstała tarta serowa z melonem, a właściwie melonami, bo użyłam dwóch rodzajów tych smacznych i orzeźwiających owoców.
Porcja na formę o Ø 30 cm
Ciasto:
- 3 szkl. mąki
- 200 g masła/ margaryny
- 2 żółtka
- 1 całe jajko
- 1/2 szkl. cukru pudru
- 2 łyżki śmietany/ mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
- 1/2 kg sera (trzykrotnie mielonego)
- 250 g sera mascarpone
- 3 jajka
- 1/2 szkl. cukru pudru
- 1/2 opakowania budyniu waniliowego
- wanilia
Dekoracja owocowa:
- 1/2 melona Galia
- 1/2 melona Cantalupa
- 1/2 galaretki o smaku agrestowym
Wykonanie:
Mąkę zagnieść z masłem/ margaryną, żółtkami, jajkiem, cukrem pudrem, śmietaną/ mlekiem i proszkiem do pieczenia. Uformować kulę i schłodzić w lodówce. Ciasto wyłożyć na wysmarowaną tłuszczem blachę do tarty. Wierzch ciasta przykryć papierem do pieczenia i obciążyć np. ryżem. Piec przez 15 min w temperaturze 200ºC.
Twaróg oraz ser mascarpone zmiksować z jajkami i cukrem na gładką masę. Dodać budyń waniliowy oraz ziarenka wanilii. Na podpieczone ciasto wylać masę serową. Obniżyć temperaturę w piekarniku do 160ºC i piec ciasto przez ok. 40 min.
Po wystudzeniu tartę wyciągnąć z formy i przybrać owocami. Owoce można delikatnie polać galaretką przygotowaną z połowy porcji wody.
Najlepiej smakuje po dłuższym pobycie w lodówce.
Kasia, jak będziesz robiła mojemu bratu takie przysmaki, to On….hmmm…..troszkę utyje….
Następne robię twoje babeczki z malinami i czekoladą, już się nie mogę doczekać.